Jan Gałach: „Na pewno płyta wymaga od słuchacza skupienia, jeśli jest ciekaw odkrycia kilku „smaczków” ukrytych na tym krążku”
Debiutancka płyta zespołu „Jan Gałach Band” za chwilę trafi do rąk polskich słuchaczy. Proszę zdradzić, czego mogą się oni po niej spodziewać?
Wydaje mi się, że każdy znajdzie w tym albumie coś dla siebie. Są ballady, samby i rockowe brzmienia. Na pewno płyta wymaga od słuchacza skupienia, jeśli jest ciekaw odkrycia kilku „smaczków” ukrytych na tym krążku. Co wcale nie oznacza. że nie można puścić jej aby grała w tle, gdy jedziemy autem. Co robi moja córka, gdy tylko otworzą się drzwi samochodu, od razu każe ją włączyć i taka sytuacja trwa to już od kilku miesięcy. Nadal jej się nie znudziła, choć ja już nie mogę powiedzieć tego samego o sobie.
(całość do przeczytania tutaj)